piątek, 1 marca 2013

~ Rozdział 68 ~

                      ~ Rozdział 68 ~
 
- Hej, co tam ? - Hej, możesz przyjechać do ''Sunny'' ? - Ale po co ty teraz chcesz do klubu jechać ? - Opowiem ci na miejscu to .. będziesz ? - Okej, będę za kwadrans. - rozłączyła się. - Em.. przepraszam, że tak wyszło. - Spoko, masz nadpobudliwego chłopaka, ja już sie będę zbierał do domu. - Dobrze, to do zobaczenia jutro. - po chwili chłopak poszedł, a ja wsiadłam w taksówke i pojechałam wprost do klubu. _________________________________________ Wysiadłam, a że było dość wcześnie jak na imprezowanie to nie było zbyt tłoczno, nie to co wieczorem. Bieber nawet nie zadzwonił, miałam to gdzieś. Zamówiłam drinka po czym usiadłam na kanapie przy oknie spoglądając przez szyby. Po 10 minutach pojawiła się Natalia, również zamówiła drinka i od razu zapytała.
- No dobra o co tym razem poszło ? - miała dobre przeczucie.
- Jak myślisz ?
- Ugh.. czyżby o Selenę ? - yep, trafiła.
- Yhm, wracam do domu a oni sobie tam oglądają zdjęcia z ich wspólnej 'przeszłości'.
- I dlatego wyszłaś ?
- Nie, kazał mi wyprosić Jamesa, a ja że nie. No i później gadał że po co ja go tu przyprowadziłam, a ja że jak on może Selene to ja też. No i później.. wyzwałam tą jego 'byłą' a on się wkurwił i za nią wstawił to wyszłam !
- Uhaa, czyli ostro. Może powinnaś z nim pogadać na.. wiesz czyj temat ?
- To nie ma sensu, pewnie już ją przeleciał. - wypiłam duszkiem drinka.
- Juliaa, sama w to nie wierzysz. On cie kocha, a ty jego..nie ma par idealnych, pamiętaj.
- W sumie masz racje, ale jak tylko słyszę jej imię to momentalnie podnosi mi się ciśnienie. A ten dupek jeszcze jej broni. - Spokojnie, a może on to robi po to by nie musiał szybciej jechać z nią w trasę ? - w sumie to tak mówił, ale widzę że on coś do niej czuje.
- Ee.. tam nie chce mi się o nim gadać, mam ochotę na imprezę a ty ?
- Może, ale jest po 15.
- W takim razie pójdziemy do ciebie, a później do mnie i tak jakoś nam czas minie.
- A co ze szkołą ?
- Oj przestań jutro dopiero zaczynamy edukacje. - zaśmiałam się.
- W sumie, to chodź zbieramy się do mnie.
*** 30 minut później ***
- Natalia pośpiesz się proszę. - krzyknęłam.
- Dobra, dobra daj mi jeszcze chwilę.
Swobodnie położyłam się na łóżko przyjaciółki.
- Nie chce przeszkadzać, ale masz być po 23, bo jutro szkoła kochanie. - do pokoju weszła mama mojej przyjaciółki.
- Oh .. Nat bierze prysznic.
- Dobrze, to przekażesz jej Julia ?
- Oczywiście. - kobieta opuściła pomieszczenie.
Natalia nie długo miała skończyć 18 lat, a jej mama wciąż troszczyła się o nią niczym o 14-letnią dziewczynkę.
Zanim ona się umyła, przebrała, pomalowała i polokowała włosy zrobiła się 18. - Dobra, już jestem gotowa. - wyszła z łazienki okręcając się w okół własnej osi.
- No nareszcie ! Już myślałam, że tutaj zasnę. - podniosłam się z łóżka.
- To teraz do ciebie ?
- Tak, ale byle szybko bo nie mam zamiaru oglądać Justina z Seleną. - znów musiałam wypowiedzieć to pieprzone imię.
- Okej, okej tylko spokojnie Julia. - wyszłyśmy.
Nie mając daleko, po 7 minutach doszłyśmy do "mojego" domu.
Bez słowa weszłam do domu zauważając, że Bieber nadal tam z nią siedzi.
- Julia gdzie ty do cholery byłaś ?! - podszedł do mnie najwyraźniej poddenerwowany.
- Nie twoja sprawa, zajmij się nią. - rzuciłam oschle. - Możesz przestać ?!
- Nie, to ty przestań Justin ! - warknęłam.
- Natalia, chodź. - dodałam i razem z moją przyjaciółką weszłyśmy do sypialni.
- Możesz mi wytłumaczyć, o co ci chodzi ?! - do pomieszczenia wszedł również Bieber.
- Hmm.. może o to, że przeprowadzasz .. wiesz kogo tutaj i oglądacie sobie jakieś wasze zdjęcia z czasów kiedy jeszcze byliście razem i pytasz o co mi chodzi ?! Nie bądź śmieszny. - weszłam do garderoby i wzięłam z niej miętowe rurki, białą koszulkę oraz granatowe balerinki.
Nie zważając na niego udałam się w kierunku łazienki, lecz ten po chwili uniemożliwił mi to stając w progu.
- Zejdź mi z oczu. - uderzyłam go w klatkę piersiową.
- Gdzie masz zamiar iść ?
- Nie twoja sprawa. - zacisnął szczękę.
- Owszem moja, pytałem o coś.
- Skoro już musisz wiedzieć to wybieram się na imprezę, zadowolony ? W takim razie przesuń się.
- Możesz w taki sposób ze mną nie rozmawiać ? - chwycił mnie za nadgarstki.
- Będę mówić jak będę chciała. - wyrwałam się po czym od razu zamknęłam się z łazience. Zrzuciłam z siebie ubrania, a sama odkręciłam gorąca wodę i weszłam pod prysznic. Czułam jak wszystkie emocje dosłownie spływają po mnie niczym wodospad. Po 15 minutach skończyłam kąpiel, po czym wytarłam ciało bawełnianym ręcznikiem. Wyprostowałam włosy, umyłam zęby oraz zrobiłam dość mocny makijaż i wyszłam do sypialni, gdzie czekała Nat.
- Uha, myślałam że umrę z nudów. - od razu skomentowała.
- Też tak miałam czekając na ciebie. - zaśmiałyśmy się.
- To wychodzimy ? - miałam teraz doskonały humor, lepszy niż wcześniej.
- Jasne. - po chwili zeszłyśmy na dół, a w salonie już nie zastałam Seleny tylko samego Jussa gapiącego się z telewizor.
- Wychodzę, nie wiem kiedy będę więc.. nie czekaj. - powiedziałam obojętnie.
- Julia, porozmawiajmy. Nie wychodź.
- Nie mamy o czym, pa. - trzasnęłam drzwiami, kiedy to moja przyjaciółka zamawiała taksówkę.
* * *
O 19:15 byłyśmy już na miejscu, ludzi było znacznie więcej niż wcześniej. Weszłyśmy do środka i usiadłyśmy przy barze od razu zamówiłyśmy mocne drinki. Miałam ochotę na trochę relaksu, nie wiem jak ona. Chciałam choć na chwilę nie myśleć o pewnych rzeczach, po prostu zapomnieć. Zaczęłyśmy rozmowę o wszystkim i o niczym, bo tak naprawdę to z tematu o Justinie schodziłyśmy na temat powiedzmy filmów.
- Proszę jeszcze raz to samo. - powiedziałam do barmana.
- Ja również. - dodała Nat.
Młody chłopak podał nam alkohol, a my zaczęłyśmy znów gadać o chłopakach.
- A jak ci się układa z Ryanem ? - spytałam.
- Wiesz co.. tak szczerze to raz dobrze, a raz źle. To zależy.
- Od czego ? - zmarszczyłam brwí
- Od nastroju, dnia a może nawet humoru. Ale nie kłócimy się, aż tak często jak..
- Jak ja i Justin ?
- Noo powiedzmy. - miała stu procentową rację.
Nasza rozmowa wydawała się nie mieć końca, a my piłyśmy drink za drinkiem. Konkretnie to wypiłam już 4, a Natalia 3.
Zadzwonił mój iPhon, a dzwonił.. Justin. Nie odebrałam, bo nie miałam ochoty z nim gadać. Zauważyłam, iż jest już 23. Woah, jak ten czas szybko leci. No nic, do Natali też ktoś zadzwonił, tyle że ona odebrała. Przeprosiła grzecznie i wyszła, najwyraźniej był to ważny telefon. Byłam już chyba kompletnie pijana, bo trochę kręciło mi się w głowie. Po około 2 minutach Natalia wróciła.
- Kto dzwonił ? - spytałam kończąc kolejnego drinka.
- Emm.. nikt ważny. - ona w zupełności nie była pijana, mimo tego że wypiła 4 drinki zachowywała się jakby wypiła 2.
- Okej.
- Pójdę do łazienki, zaraz wracam. - znów wyszła, a ja weszłam na środek i zaczęłam tańczyć.
Poczułam dłonie na talii, były to ręce jakiegoś chłopaka. Nie mając nic przeciwko zaczęłam z nim tańczyć, a po chwili jego ręce znajdowały się już na mojej pupie. Nie przeszkadzało mi to. W pewnym momencie poczułam jak ktoś gwałtownie odciąga ode mnie mojego 'partnera'. Gwałtownie się odwróciłam i zauważyłam Justina, a obok niego Natalie. Dziewczyna podeszła do mnie, a mój chłopak zaczął bić pieściami tego nieznajomego z którym tańczyłam.
- Co on tu do kurwy robi ?! - wrzasnęłam patrząc na moją przyjaciółkę.
- Nie wiem. - powiedziała.
Wokół nas zebrało się kółko ludzi.
_____________________________________ NAJLEPSZEGO JUUSTIN ! <3 Wiem , że miał być dłuugi ale.. dopiero dziś odzyskałam Swój komputer. <3 Mam parę informacji.. 1. DO TYCH KTÓRZY PISALI, ŻE ZGAPIAM OD DRBIEBER .. Pisałam z tą dziewczyną i.. nie ma do Mnie wątów, a sama mówi że nie jest to wcale takie same ! 2. Rozdziały będą dodawane co 2-3 dni DOPÓKI definitywnie nie zdam fizyki ! (dziś zdałam już trochę :) ) Mniej więcej w godzinach 19-20. : D 3. Bloga typu Dnager będę prowadzić dopiero za miesiąc, może tu.. a może . zrobie osobny blog. :) 4. Tak piszę na telefonie, ale przesyłam to na Fejsa. ;p 5. Dziękuję wszystkim za miłe słowa o Moim blogu, oraz za ponad 27.000 wyświetleń ! :) Koocham Was <3 6. Proszę kometowanie i.. nie spamowanie komami. Czyli JEDNA OSOBA PISZE 1 KOM ! :) +ZAGŁOSUJCIE W ANKIECIE <3 20 KOMENTARZY = NN :*

32 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nareście <3 Super
!!!! Kocham to <3

Paulynne ♥ pisze...

pomóżcie wbić nam do trend na twitterze ! ja już po 5 godzinach dostałam limit niestety :C #HappyBirthdayJustinFromPoland <----- proszę o pomoc w akcji ! :)

Anonimowy pisze...

Dangera możesz tutaj pisać. Zalezy jak Ci będzie lepiej. Jesteś megaaa i to opowiadanie jest mega ;*

Unknown pisze...

świetne *.*

Anonimowy pisze...

Rozdział suuuuuuuuper !!!!!!!! Fajnie ze jest jakas akcja czekam na nn a na koniec wszystkiego najlepszego Justin. !!!!!

Anonimowy pisze...

super szkoda że taki krótki powodzenia z fizą ;)

Anonimowy pisze...

Zarąbiste <3 Nic dodac , nic ując <3

Anonimowy pisze...

Extraaa notka :D Czekam na nn :)

Unknown pisze...

msjkcanxkjwabhdixcbdhy , *.* . zajebistyy . *.* < 333

agatka1324 pisze...

Zajebisty, czekam na nowy !! <3

Anonimowy pisze...

fajny *________*

Unknown pisze...

Jeeeeej *-* Czekam na nn. ;P

Anonimowy pisze...

Prowadz do konca tego blooga i rob nastepneggo ;>

Anonimowy pisze...

czekam na NN :)

Anonimowy pisze...

Zajebisty <3 z resztą jak zawsze xd

Unknown pisze...

świetny jak zawsze <3 tylko krótki trochę no ale przeżyję jakoś xD :c czekam z niecierpliwością na NN ;** <333

Anonimowy pisze...

Świetny :* Czekam na NN <3

Anonimowy pisze...

Super rodzdial.. Niech sie szybko pogodza.! ♥

Anonimowy pisze...

boskie ;3

Unknown pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Zajebiste :) szkoda tylko ze tak rzadko bedziesz wstawiala :( Bo takmi sie to spodobalo ze czulam sie jak bym tam byla i widziala wszystko bokiem co oni robia , wyibrazalam sobie ich glos i wyglad.. po prostu dzieki tobie i temu bloogowi jeszcze bardziej pokochalam Justina !!! Kocham kocham i jeszcze raz KOCHAM

Anonimowy pisze...

Kiedy dodasz NN ? ^^

Unknown pisze...

O matko, pooodooba mi się. to opowiadanie jest rewelacyjne. ;)
Czekam z niecierpliwością na następną notkę . ;D Oj kobieto nie przestawaj pisać, miej wyrypane na innych zle opinie ;) My cię kochamy i twoja fantazję też ;)

Anonimowy pisze...

świetnie czekam NN

Anonimowy pisze...

ej kiedy dodasz ? dziś termin bo chyba 4 dni to lekka przesada co nie ?

Anonimowy pisze...

Ehh...ludzie ! Piszac rzeczy typu " kiedy dodasz? to juz jest przesada " tylko swiadczy o tym jak jestescie kulturalni. Elwira doda rozdzial wtedy kiedy bedzie chciala , wtedy kiedy bedzie miala pomysl i wene !!

Anonimowy pisze...

Przeciez wiadomo ze znowu sciemnia, no nic.

Anonimowy pisze...

No, ale po co obiecuje ze doda za 2-3 dni? po co?..

Anonimowy pisze...

Nie obiecala tylko napisala ze pewnie co 2 , 3 dni :)

Anonimowy pisze...

oszustka.

Anonimowy pisze...

Zadna oszustka!!! zrozumcie ze moze czasu nie ma?!

Anonimowy pisze...

Przestancie ją o wszystko obwiniać doda kiedy bedzie miala czas