Opowiadanie z Julią, jej przyjaciółmi i Justinem Bieberem . :)
sobota, 3 listopada 2012
~ Rozdział 4 ~
~ Rozdział 4 ~
Udaliśmy się do swoich pokoi była 21:50 nie miałam ochoty nic jeść, włączyłam TV, ale nic ciekawego tam nie leciało. Byłam bardzo senna <nie wiem czemu> wzięłam prysznic i poszłam spać. :) ______________________________________-
Właśnie zapomniałam wkleić zdjęcie Maksa a oto i On ! :
Wstałam o 10:15, leżąc w łóżku sięgnęłam po mojego laptopa. Zalogowałam się na Fejsie, dostępna była Lena O.o więc napisałam. : - Hej *.* opowiesz mi coś więcej na temat tego przystojniaka, który postawił ci drinka ? Po chwili dostałam odpowiedź : - Tak, ale nie teraz będę u Ciebie za 10 minut okey ? - Yyy.. Ja dopiero wstałam .. Przyjdź o .. 11:00 ? - No, spoko. To do zobaczenia. :) Jesteśmy dziwne, czatujemy ze sobą mieszkając trzy pokoje dalej. Ale takie już jesteśmy. Muszę się trochę ogarnąć - pomyślałam. Wstałam z łóżka z niechęcią, wzięłam ciuchy i poszłam się przebrać. Byłam trochę głodna, ale nie miałam czasu na jedzenie, Lena miała być za 15 minut. * dźwięk iPhona * Dzwonił tata, odebrałam. - Tato, dlaczego nie odbierałeś ? Od dwóch dni próbuję się do ciebie dodzwonić. - zapytałam podirytowana. - Tak, wiem i przepraszam, ale nie miałem czasu odebrać. - próbował się wytłumaczyć. - Nie miałeś paru minut ? Czy wszystko w porządku, tato ? - Jasne, córeczko. ;) * pukanie do drzwi * - Musze kończyć, zadzwonię później. :) - rozłączyłam się. Otworzyłam drzwi, stała w nich Lena, zaprosiłam ją do środka, zasypując od razu pytaniami. : - Kim jest ten twój przystojniak ? :D - Ma na imię James. Z tego co wywnioskowałam, lubi kebab :D - A może tak coś więcej ? Ile ma lat ? Skąd jest ? - Jest rok starszy, mieszka w Kanadzie. - Brunet czy blondyn ? - Brunet, może skończymy to przesłuchanie, zaprosiłam go dzisiaj do siebie abyśmy mogli się bliżej poznać. Obiecał, że przyprowadzi swojego przyjaciela, mam nadzieję że i ty wpadniesz ? - Jasne , z przyjemnością.O której konkretnie mam być? - O 19:00, ale jak chcesz to możesz przyjść wcześniej. Aha.. trzeba jeszcze zapytać Maksa, a skoro mowa o maksie to jak minął wam wczorajszy wieczór?- Niedługo po twoim SMS-ie wróciliśmy do hotelu, odprowadził mnie pod drzwi.. i pocałował.- Czyli jednak coś do niego czujesz?! - spytała z blaskiem w oczach.- Nie, to nie tak.. Zresztą sama już nie wiem ;/. Może pójdziemy na zakupy i kupimy coś na dzisiaj? - zapytałam. - Też miałam to zaproponować to może za 15 minut przed hotelem?- Mówiąc to pożegnała się i wyszła. Za nim wyszłam napisałam SMS-a Maksowi, informując go o dzisiejszym spotkaniu i naszym wyjściu pytając go czy nie poszedłby z nami na miasto. Odpisał: " przepraszam ale jestem zajęty, ale na spotkanie oczywiście przyjdę" Zdziwiłam się czym tak bardzo może być zajęty w wakacje. Ubrałam się i wyszłam przed hotel Lena czekała już na mnie ruszyłyśmy w miasto najpierw postanowiłyśmy kupić jakieś fajne ciuchy później poszłyśmy na kebab. Wracając do hotelu nie wierzyłam własnym oczom zobaczyłam Maksa całującego się z jakąś dziewczyną. A jeszcze wczoraj całował się ze mną dając mi do zrozumienia że chce abyśmy wrócili do siebie.Co za dupek!- pomyślałam, podbiegłam do niego, spoliczkowałam i powiedziałam: - Ty nigdy się nie zmienisz! zawsze zostaniesz cholernym dupkiem! - wywrzeszczałam to, a on próbował się tłumaczyć, ale ja go olałam nie odzywając się do niego skierowałam się w stronę hotelu.
Hej ;* Świetny rozdział napewno będę czytać wejdziesz? http://bieebs-believe.blogspot.com/ Tez dopiero zaczynam..I zapewne nie mam talentu ale chciałabym żebyś to oceniła ;**
6 komentarzy:
Pięknie piszesz *_*
I ty mówisz że nie umiesz pisać ( ogarnij się <3 )
Hej ;*
Świetny rozdział napewno będę czytać wejdziesz?
http://bieebs-believe.blogspot.com/
Tez dopiero zaczynam..I zapewne nie mam talentu ale chciałabym żebyś to oceniła ;**
Świetny :D
http://thelovestoryforyou.blogspot.com/
Hej! ;D Twój blog został przeze mnie nominowany do The Yersatile Blogger. Zasady znajdziesz u mnie na blogu:
http://szukajac-doroslosci.blogspot.com/
U mnie nowy wpadniesz?
Bardzo by mi zależało..
http://szukajac-doroslosci.blogspot.com/
Prześlij komentarz