~ Rozdział 34 ~
- Haha ! Głupek. - pocałowałam Go.
- Ej.. ! Stop ! Za słodko Mi, co robimy z tym wypadem.
- Mi pasuje jeśli Julii pasuje. - oboje patrzyli na Mnie.
- No dobra niech Wam będzie.. - wzruszyłam ramionami.
__________________________________
- Okej, to o której ? - zadała pytanie.
- 15 ? - dodała po tym jak spojrzała na Swój telefon.
- Dobra, dobra to Ja idę zadzwonić do Lucka ? A może Wy zróbcie coś do jedzenia.. - zaproponowałam a raczej rozkazałam po czym wybrałam numer do Mego przyjaciela.
Rozmowa: Ja - J, Lucas - L,
J: Hejoo, jak tam po wczorajszym czy Mi się zdaję czy Marta nocowała u Ciebie ?
L: Nie, nie zdaję Cię się a zresztą chyba nie ma w tym nic złego.
J: Czy Ja coś mówię ? No ten bo słyszałam, że chcesz wyciągnąć Nas na pizze.
L: Owszem to kiedy ? Może za godzinę, bo rodzice pojechali do rodzinki tak więc jestem wolny..
J: O 15 u Mnie czy mamy po Ciebie przyjechać ?
L: Jakbyście mogli, będę czekał o 15 przed domem.
J: Okej, to pa. - zakończyłam rozmowę, kiedy to też poczułam jak wiadomo kto składa na Moich ramionach gorące, a zarazem tak delikatne i czułe pocałunki. Szczerze ? Kochałam te Jego usta, delikatność, oczy i to.. wszystko w jaki sposób okazywał Swoje uczucia. Czułam się przy Nim taka.. wyjątkowa co prawda mieliśmy kilka sprzeczek, ale przecież miłość to wzajemne uczucie, wpieranie się w trudnych chwilach oraz zazdrość i wiele wiele innych uczuć. Przeszły Mnie dreszcze odwróciłam się do Niego twarzą i zapytałam :
- Kochasz Mnie ?
- Jasne misia skoro wiesz to po co pytasz ? - uśmiechnął się.
- Bo tak rzadko Mi to mówisz..
- Kocham Cię, kocham Cię, kocham Cię. - czekałam, aż to powie.
- Już teraz wiem. - pocałowałam Go.
Pocałunek wydawał się nie mieć końca, Nasze języki.. ehh.. co tu dużo mówić ? Tańczyły wspólny taniec, były jednością, a w tej chwili liczyłam się tylko JA i ON nikt więcej. Chłodne ręce chłopaka zjechały niżej to znaczy na Mój tyłek, chwycił Me pośladki przyciągając Moje ciało tak blisko Siebie, iż czułam że brakuje Mi powierza. Wplotłam ręce do tych cudownych włosów szepcąc :
- Nie chcę abyś jutro Mnie zostawił. - posmutniałam.
- Koteek.. przecież Ty jedziesz ze Mną zapomniałaś już ? - uśmiechnął się zadziornie.
- Co jeśli ojciec Mi nie pozwoli ? - popatrzał na Niego krzywo.
- Nie chcę robić nic wbrew woli Twego ojca..
- O ile dobrze pamiętam to za 2 tygodnie mam 18 urodziny tak, więc On nie będzie miał nic do gadania. - podkreśliłam.
- Ahh.. nie martw się damy Sobie radę, pamiętaj że jesteś dla Mnie wszystkim. - wtulił się we Mnie zachłannie.
- Nie musisz kłamać.. - udawałam smutną.
- Uważasz że kłamię ? - zrobił dziwną minę.
- Taak. - zachwiałam się odpowiadając przy czym wyszczerzyłam się.
- Zobaczymy ! - zaczął łaskotać Mnie, a Ja wiłam się ze śmiechu wrzeszcząc.
- Juuu..sss..tin ! Skończ proszę. - wydukałam.
- Powiedz, że Mi wierzysz. - puścił Mi oczko.
- Nie ! Puść Mnie ! - chciałam być twarda, wystawiłam język próbując się wyrwać.
- Nie puszczę dopóki nie powiesz, że wiesz iż jesteś dla Mnie najważniejsza. - powiedział, znów zaczął łaskotki.
- Okeeej.. Wierzę Ci na słowo ! - przyłożyłam rękę do serca niczym na przysiędze.
- Na to czekałem. - pocałował Mnie w nos.
- Yhm.. - zakaszlała .. Marta.
- Tak ? - spojrzeliśmy na Nią, a ta śmiała się pod nosem.
- Co z tym wypadem na pizze ? - uniosła brew.
- No ten... umówiłam się z Nim, że będziemy po Niego o 15.
- Okey. - chciała już wychodzić kiedy dodała :
- Śniadanie macie na stole, Ja idę się przebrać. - wyszła.
Justin wziął Mnie na ręce twierdząc, iż jestem Jego księżniczką i że zasłużyłam na to co najlepsze. Kiedy to już Mój książę odstawił Swą księżniczkę na ziemię powiedziałam :
- Kocham Cie. - musnęłam te malinowe usta.
- Ja Ciebie też skarbie. - znajdowaliśmy się w kuchni.
Na stole leżał talerz z kanapkami, zjedliśmy prawie wszystkie szczerze mówiąc to zastanawiałam się jakim cudem coś jeszcze zostało w lodówce po wczorajszej imprezie. Miałam ochotę na porządną kawę prawdę mówiąc głowa już nie boli, ale jestem troszkę śpiąca. Oboje wypiliśmy kawę, usiadłam Mojemu chłopakowi na kolana prosząc :
- Pocałuj Mnie. - miałam chyba dzisiaj jakiś dzień całowania czy coś.
Chłopak w szybkim tempie wykonał czynność, a Ja przejechałam rękę po Jerrym.
- Kusisz. - wyszeptał.
- Wiem. - kontynuowałam to co zaczęłam.
- I dalej w to brniesz ? - uniósł brew, pokiwałam głową na tak i odsłoniłam bardziej dekolt. Ten wtulił się w Moje piersi całując je, poczułam jak Jerry daję znać. Wstałam i krzyknęłam :
- Marta ! Chodź już !! - nie zważałam zbytnio na to, że Mój tatko pewni śpi.
- Idę ! - również wykrzyczała.
- Bierz kluczyki i wychodzimy. - skierowałam te słowa do Juju ten zmarszczył brwi pytając :
- Lubisz to ?
- Hym ? - udawałam, iż nie rozumiem o co Mu chodzi.
- Dziewczyno zrozum Ja jestem wytrzymały ale bez przesady jestem facetem.. Najpierw kusisz a potem..
- Oj, tam oj tam. Dokończymy kiedy indziej. - pocałował Mnie.
- No Ja myślę. -dodał.
Do kuchni weszła Moja kuzyneczka pytając :
- To co idziemy ?
______________________________
Macie tu dłuższy za te 17 komentarzy !
Naprawdę dziękuję za równą tym którzy negatywnie skomentowali jak i tym którzy pozytywnie. Jesteście wspaniali KOOOCHAM WAAS <3 Mam nadzieję, że się chociaż trochę podoba i Mnie nie opuścicie .. ;c xoxo To może..
10 komentarzy = nn :**
15 komentarzy:
UWIELBIAAAM !!! <33 Ten o wieeeeeeleee lepszyy ;3 Chociaż tamten nie był najgorszzyyy ;3 Oby więcej takich rozdziałów <3 Jerry daje znać ;DDD xdd <3 Czekam na NN ;3
Ubóóóóóóóóóoostwiam :D Kocham takie gierki :p Oby więcej takich sytuacji ;D czekam na nn :D
Kochaaaam <3 Zgadzam się z Ewusią ;D Oby więcej takich gierek *.* <3 Nie opuścimy cię nigdyy !!! <3 Czekam na NN <3
jennnyyy *-* wyjeeebisty.! ;** uhuhu <3 jerry dajęę znać :3 może coś się bd działooo. :3 czeeeeeeeekam na NN . ;*
wez dziewczyno zrób jakieś porno O.o błagam prosze nie wiem błagam ... To na tyle z mojej strony :*
ale super. : ) bardzo fajnie, że dłuższyy. ; ) więceeej giereeek *_* czeeeeeeeeekam na NN . :)
Kocham!
+ Zapraszam do mnie na: http://justbelieve-inyouself.blogspot.com/
BOOOOOOOSKIEEE CZEKAM NA KOLEJNY NN <3333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333
Świetne ;**
Daaaj następny rozdział . / Vanessa ♥/
cuuuuuudoooooo wniee :Pppp
Zaajeebistee ! No po prostuu koocham !
Czika
świetne ;* kocham <3 czekam nn ;D
kochaaam cie za takie rozdzialy !!! niech wreszcie to zrobią no .! może w jej osiemnastke cos zajdzie :* *.* piszzz dalej !!!! :**
hohooo ; 33 Już 14 ;D Szykuj się do pisaniaa dzisiaj ; 3 A rozdział epickii po prostu <33333 Pisz taaak daleej <3 hyyhyyy <3 / Angel ;*
To jest niesamowite że jak piszesz wybudzasz w czytających (przynajmniej we mnie xdd)tak niesamowite emocje. Wszystkie blogi które czytałam były po prostu nudne. A ten jest inny ... Jak czytam jestem w innym świecie normalnie ;D Opoowiadanie jest świetne ! Niech ta historia będzie jaaak najdłuższaa <3 Kocham cię ! ;*
Prześlij komentarz